Finally my own bread rolls!!

czyli pyszne bułeczki,

Przepisu tego poszukiwałam od bardzo dawna. Dużym wyzwaniem jest odnalezienie dobrego połączenia smaków oraz ilości, aby powstał bezglutenowy, bez laktozowy, ale również bez drożdżowy przepis.

Wiele przepisów za mną, niestety w większości nieudanych. Robiłam zakwasy, ale mimo iż one pięknie wyrastały, ciasto nie chciało być pyszne. 

Jednak ostatnio natrafiłam na przepis na bułeczki z proszkiem do pieczenia. Zrobiłam już trzy wersje i każdą z nich ulepszam, aby dotrzeć do smaku. Bułeczki są bardzo chrupiące, mokre, długo utrzymują świeżość. Sa pyszne i bardzo polecam!

Składniki:

• 1 szklanka mąki teff
• 1/4 szklanki mąki gryczanej
• 5 łyżek zmielonej babki płesznik
• szczypta soli
• 2 łyżeczki bezglutenowego proszku do pieczenia
• 1 szklanka wody - wrzątku
• 3 jajka - zamienniki jajek
• 2,5 łyżki octu jabłkowego lub cytryny
• 1 łyżka ziaren słonecznika
• 1 łyżeczka nasion chia
• 1 łyżka zmielonego lnu

Przygotowanie:

Nastawić piekarnik na 190 C. Formę ( taka na 4-5 bułeczek)ubrać w papier do pieczenia.

Wszystkie składniki suche mieszamy razem w misce, najlepiej trzepaczka. Następnie dodajemy składniki mokre ocet, jajka a następnie stopniowo wrzącą wodę. Mieszamy składniki. Uzyskają powoli konsystencję gęstego ciasta (przypomina drożdżowe). Dobrze mieszamy pompując powietrze do wnętrza. Następnie formujemy, podsypując mąką gryczaną kulki i wykładamy na formie do pieczenia. Powinno nam wyjść 4-5 bułeczek wielkości kajzerki.

Piecz 50 min.

Gotowe!

Smacznego! :D